top of page
Szukaj
  • philippchmel

Pracownicy, nie dajmy się podzielić homofobicznej nagonce PiS!

Rosa Polska


W ostatnich miesiącach polskie władze intensyfikowały kampanię przeciwko osobom LGBT – po „strefach wolnych od LGBT” wprowadzanych przez samorządy, aparat policyjny wziął się za represjonowanie działaczy sprzeciwiającym się homofobicznej propagandzie i eksponujących symbolikę LGBT (tęczowe flagi) w przestrzeni publicznej – np. na pomnikach.

Rząd PiS atakuje kolejne grupy używając standardowego repertuaru – zmanipulowane materiały w TVP, nagonka w sprzyjających rządowi skrajnie prawicowych gazetach oraz wsparcie ze strony fundamentalistów religijnych w rodzaju Ordo iuris. Władza atakuje tymi metodami zarówno pracowników walczących o swoje prawa (nauczyciele) jak i marginalizowane grupy (jak uchodźcy czy właśnie osoby LGBT). Nienawistne kampanie mają odciągnąć uwagę od problemów społeczno-ekonomicznych i kolejnych skandali w łonie partii władzy i związanej z nią oligarchii tworzącej się np. w państwowych instytucjach.

Ale kwestia homofobii sięga głębiej. W czasach nowożytnych homoseksualizm, podobnie jak inne formy odstępstwa od tradycyjnego życia rodzinnego (jak otwarta seksualność kobiet), były postrzegane przez klasę panującą jako zagrożenie dla ładu społecznego – czyli dla władzy i własności tejże klasy. Nasiliło się to zwłaszcza gdy industrializacja osłabiła tradycyjną, patriarchalną chłopską rodzinę. Wzrastała klasa robotnicza w miastach i coraz powszechniejsze stawało się dążenie do swobodnej ekspresji seksualności i wolności osobistej. W utrzymaniu władzy wczesnego kapitalizmu pomagał Kościół, potępiając nie tylko homoseksualizm czy rozwody, ale także strajki i podważanie struktur władzy.

Masowe ruchy społeczne osób LGBT, które miały dosyć życia w cieniu, policyjnej przemocy, dyskryminacji i napiętnowania, zaczęły w XX wieku zdobywać w walce swoje demokratyczne prawa. Istotne przełomy w kwestii praw dla osób LGBT często towarzyszyły walkom i rewolucjom całej klasy robotniczej – rewolucja październikowa, rewolucyjne lata 1960-te; zaufanie pomiędzy zorganizowaną klasą robotniczą a społecznością LGBT (ale też pamiętajmy, że osoby LGBT są częścią klasy robotniczej) było często budowane w walce – np. podczas strajku górników w UK w latach 80-tych.

Polska jest krajem, który nie doświadczył tych ruchów społecznych w taki sam sposób – restauracja kapitalizmu w Polsce odbywała się pod patronatem Kościoła i jego wpływów ideologicznych. Okrągły stół dał nam w konsekwencji nie tylko masowe prywatyzacje i zwolnienia, ale także religię w szkołach, zakaz aborcji i grunt pod dzisiejszą homofobiczną paranoję.

PiS nie jest jedyną władzą, która używając zasady „dziel i rządź” organizuje nagonki na LGBT by odwrócić uwagę od problemów społecznych – inne prawicowo-populistyczne reżimy Europie wschodniej postępują podobnie np. w Rumunii czy Rosji.

Nie możemy dać się podzielić – zwłaszcza zorganizowani pracownicy w ruchu związkowym powinni zacząć wykonywać systematyczną pracę, by edukacją i działaniem solidarnościowym wyrugować homofobię z szeregów naszej klasy, walczyć o równość i demaskować działania rządu!

13 wyświetleń0 komentarzy
bottom of page